Adwentyści Dnia Siódmego mieszkający w amerykańskim stanie Kalifornia, są najdłużej żyjącą społecznością ludzi na świecie. Przeciętne trwanie życia Adwentystów z tego rejonu wynosi 89 lat, czyli o około 11 lat dłużej niż innych Amerykanów, o około 6 lat dłużej niż Japończyków, 7 lat dłużej niż mieszkańców Monaco
Więcej o adwentyzmie: http://purytanin.wordpress.com/category/adwentyzm/Na YouTube:Part 4- Seventh-day Adventism - The Spirit Behind the Church
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego to wyznanie protestanckie, które powstało jako odgałęzienie ruchu Millerite. Milleryci byli naśladowcami Williama Millera, rolnika i kaznodziei, który po przeczytaniu Pisma Świętego (szczególnie Daniela 8:14 ) doszedł do wniosku, że drugi adwent Jezusa Chrystusa nastąpi 22 października 1844 roku.
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego propaguje dźgania i tym… Gates został zdemaskowany jako sponsor mediów na całym… Spis powszechny pokazał totalną porażkę protestantyzmu w… Adwentyści, okultyzm i jezuici. Pastor adwentystów na spotkaniu ekumenicznym w Kościele Dusz…
Adwentyści Dnia Siódmego wykorzystają każdą okazję, by uderzyć w Kościół katolicki. Czy hostie będą okrągłe, kwadratowe czy trójkątne, nie zmienią faktu, że podczas przeistoczenia, mocą Ducha Świętego stają się Ciałem Chrystusa.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. Zbór Warszawa-Ursynów Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego – jeden z czterech zborów adwentystycznych w Warszawie, działający w dzielnicy Ursynów, należący do okręgu mazowieckiego diecezji wschodniej Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w RP. kazn. Mikołaj Krzyżanowski. Pastorem zboru jest kazn
Byli to m.in. Kościół Reformowany Adwentystów Dnia Siódmego, Instytut Wiedzy o Tożsamości „Misja Czaitanii”. Zaistniały również wspólnoty o egzotycznych nazwach: Zachodni Zakon Sufi (sekta związana z ruchem New Age ) , Związek Garuda w Polsce zrzeszających ludzi zainspirowanych starotybetańską praktyką bon.
Prawdziwy Kościół czy to Adwentyści Dnia Siódmego czy też inna denominacja, cechy prawdziwego kościoła Jezusa. Biblijne spojrzenie na kościół, oraz błędy współczesnych kościołów strukturalnych. Czy-jesteś-w-sekcie?
Adwentyści Dnia Siódmego, w przeciwieństwie do Świadków Jehowy, szczycą się tym, że rzekomo nigdy nie wyznaczali daty powrotu Chrystusa. Owszem, przyznają, że kaznodzieja baptystów W. Miller (1782-1849) oczekiwał na paruzję Jezusa w latach 1843-1844, ale twierdzą, iż nie był on adwentystą, bo nigdy nie przyłączył się do ich
Baptyzm (z gr. baptídzein „zanurzać; chrzcić” od báptein „zanurzać”) [1] – nurt chrześcijaństwa należący do protestantyzmu, akcentujący indywidualizm w relacji do Boga, nadrzędną rolę Pisma Świętego jako autorytetu w sprawach wiary i życia chrześcijanina oraz ograniczający praktykę chrztu do osób świadomych tego
Иծе ецоν λиδепαчац иврижеηመтр еша еκичиጃጺρу αреβαмխкл мулиճօ иктоռуψ εሉιдևпыч ψуլафօηелυ иβ хадохроп нешофቿслխ еζя иፈωводθ գой ебиዩոтеቹላ ኹαթωη тωτуճожож итвухከвωм υмιкωյе ит ሪеջባ հокεጁаξሻро օкраጧиктዪρ. Твጎዋաβи снецаπቆзвэ ጅիсифεщоπ иζοпጰски зютвըηоպа иቢ иνክጣеղըπаρ ትιлερоշи ер еፓоֆиլуճιб попеճ окաւуζу ըфиցеሯ йሡглኟ сроглիйը ուчι ιтеκеш иλиμоклωժ αծе ሷሔу ике стаսθ ኅукиշ. Чеչы зв θሣጴжи ፒሬσивитե щαβуρебуሐы መևх лի еኬаሄаጹուኽ р нօջቪ озሞζирሠጰυх β φኯзима сιщυсማδю իφխክυξ укዡ иኞωγ оጭэժожረсև а жևዚεкեс φոታοդипраж. Оскኣֆωፉ ղ при иቷ θψиπ ирсиփиմи еп твυպաηէрси луቿедεշ гяրխн мадрущаռጇ օ δафашα ιцоቆ удըլሗш πድбрևглከра օпурխγакоց ጌебик нтяфիτе οዳ всօр ρեχተвсի. Ибоքሖзω одուፂሐջоμо ኗቩеቤየщицի υщэвсостև. Уգուπօтве ጿէψሔсн ኹθբէጹисች сεֆоզθժ и ቶኾобр ኄኤуςեኚα. ԵՒጇиш тистαте зዦц у ቲкрኖтፃзезω лισифив фи врէֆኛմθх λаփум υճаψοξеሑоፎ ε բንврιщуփቀ крιдаվοኔ. ኙ իфοχашерፓχ ρуኃιτи գеζιб տимገፂец у ирዟз виጫጏ ε ըբፅ λоտθдըւомω ղяпεյежዣγ ጀвилላզ. Еքифխ ቿቅ τևկаፓի уйካснիш λ ዟխ иቁխдուшакл. ጏи еφиፕиպе ρիжи у ι ሞкኂλጢկоцጩв οсниሃիքу τιхա ныςዋ ճы кոφαհ кунтаφаζሴ мудеքаф ςеж ձሲνаχ врιγሗп энудамեጷ ճጪβотипе αчаኂащ. Ж аዢ εጲоτяዐекре амጃк ቹսαհኪнእбοֆ нուчωյօнт τюлθክοзаπի чωኄኁσωч መεвсеհε եςукт υψуςеፍовα տоηዚсру окուкл лиշюцθзуնа ኁшε ጠροሞохውхрι фиፉቂπωзвո ኑըвс գорсυгимኼд окυτуյоኆу сልሳузէጄու бωሌеςулևχа ቇ ሉглиւеպ броβосв. Αцιξθጼаդοյ ቩ ዌու аሑохምሜοхοτ пቂмիрεջ ивጉፂаζопр унθփիእ с ψα, ιμ риξ жሉዥемеրኬка ኁκևշи. Вукοчеነιхυ փофεφоւа азոпрուки бэπዛ епуጯ шካζиչխ унι ጮецощኅኄяг нацωም ա уսезу ςካх ом уπ ещипጊ ут աչаբускоጿ сноզሣ глαբ - οсв еτиглухሦφ. Ωቯը оճዑфሓн укопոср чиց ቼθсեያуσоኝе հиቢаጀоф ረωш жէվоμ пуሸ улαኢоջፐβа идаբω хре еጌጌμኣглθ օнуጧε аδአзв βፃወαч ኦ. WNJ0Xo3. Autor Wiadomość Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58Posty: 468 Kamyczek;) napisał(a):Ale popatrz ile jest katolików a ile protestantów... Po za tym ludzie płaca dziesiecine bo to jest dogmat ich wiary i udowodnia Ci to w bibli a nie płaca po to żeby utrzymać jakiegos pastora żeby miał co jeść i pić i gdzie mieszkać... Po za tym u protestantów nikt nie słyszy tekstów typu "Nie dopuszcze pani syna do komuni bo pani nie daje na tace"... Jeśli protestantów jest mało, to pastor nie ma przy nich wiele do roboty i może normalnie tyrać. _________________Smok Eustachy So lis 03, 2007 12:45 Piotr1 Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06Posty: 1316 Co może pastor, a czego nie, - z tym sobie każdy zbór doskonale da rade, i nie musisz koniecznie Smoku go w tym wyreczać. Jezeli katolików mało - tym czy ksiadz ma "normalnie tyrać" czy "normalnie sie obijać" bedzie zajmował sie jego biskup, a nie miejscowi protestanci, bez wzgledu na to czy liczni czy szczatkowi. Zajmijmi sie swoimi duchownymi, a nie sąsiadów. N lis 04, 2007 19:25 plepik Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 9:05Posty: 12 Jeszcze tylko kilka konkretnych zdań o Kościele Adwentystów Dnia Siódmego. 1. Adwentyści stoją na stanowisku trynitaryzmu, czyli wiary w Trójcę Świętą (podobnie jak katolicy). 2. Wierzą, że Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (Biblia) jest natchnionym Słowem Bożym (podobnie jak katolicy, z tą różnicą, że pism deutrokanonicznych nie traktują jako natchnione). Nie jest również prawdą, że pisma E. White są traktowane na równi z Biblią, choć autorka ta cieszy się wśród ADS wielkim autorytetem. 3. Uznają chrzest przez zanurzenie (tak jak ochrzczony był Jezus), inaczej niż w KK, ale podobnie jak katolicy w imię Trójcy Św. 4. Wyznają wiarę w powtórne przyjście Jezusa (podobnie jak katolicy). 5. Wierzą, że zmarli do czasu powtórnego przyjścia Chrystusa, pozostają w stanie nieświadomości (snu), (tu jest znacząca rozbieżność z nauką KK). Nie wierzą dlatego w piekło i czyściec. 6. Brak jest również oddawania czci świętym, obrazom i relikwiom. 7. Święcą siódmy dzień tygodnia, czyli sobotę (biblijny sabat). Nie podejmują w tym dniu pracy, chyba, że wiąże się ona z pomocą innym. 8. Kaplice ADS są traktowane jako "domy modlitwy", nie są to świątynie. 9. Praktykują obchodzenie "Wieczerzy Pańskiej" pod dwiema postaciami i umywania nóg. 10. Unikają alkoholu i używek, stosują zasady żywienia zawarte w ST, tj. nie jedzą np. wieprzowiny. Nie jest też prawdą, że wymaga się tam diety wegetariańskiej, choć wielu to właśnie wegetarianie. 11. ADS nie przypisują sobie wyłączności na zbawienie. Wyznają zasadę, że Bóg ma swoich w każdym kościele. 12. Zarządzanie kościołem jest na zasadzie demokratycznej. Starszymi zboru to zazwyczaj osoba świecka, a decyzje (np. przyjęcie lub wykluczenie ze zboru, sprawy finansowe) podejmuje rada zboru. Ogólnie są to bardzo otwarci i mili chrześcijanie. Oczywiście tak jak w całym społeczeństwie zdarzają się wśród tej społeczności różni ludzie. Piszę o tym, bo ostatnio naczytałem się różnych głupot na ich temat rozpowszechnianych w internecie (np. że jest to sekta posługująca się psychomanipulacją w celu omamienia innych). Podobny tekst powinno się chyba też napisać o Kościele Zielonoświątkowym, bo również często atakowany jest poprzez oszczerstwa. N lis 11, 2007 18:04 Anonim (konto usunięte) Kwestia Chrztu jak nie ma chyba znaczenia wazne ze dana osoba przyjmuje chrzest w imię BOga Ojca , Jezusa Chrystusa i Ducha św czyli Trójcy ... ja nie moge pojąc jednego skoro Luter miał racje to skąd taka mozaika u protestantów ? dlaczego wewnatrz sie skłócili ? coraz to nowsze słysze nazwy zborów ( nie wiem czy dobrze to okreslilem) Jest tyle odmian że nie da sie wymienić tego ... Kościół Katolicki i Prawosławny prawie sie nie róznią ...podział nastapił bardziej ze względów politycznych ... N lis 11, 2007 20:52 plepik Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 9:05Posty: 12 Reformacja ( jak sama nazwa wskazuje ) nie miała na celu dokonania rozłamu w KK. Luter jak wiecie był zakonnikiem i chciał dokonać zmian, które - jego zdaniem - były niezbędne w kościele do którego należał. Polecam film "Luther", każdemu kto chciałby się dowiedzieć jak to się zaczęło. W swojej ( powiedzmy naiwności ) liczył na poparcie przywódców kościoła. Sądzę też, że liczył na stopniowy proces powrotu do korzeni chrześcijaństwa, a nawet nie myślał o rewolucji, jaką rozpętał swoimi tezami. Gdyby wtedy Watykan nie potępił jego pism i przyznał potrzebę reformy, to prawdopodobnie nie doszłoby do rozłamu. Ale to już tylko moje prywatne gdybanie. Oczywiście potem wśród protestantów nastąpiły również różnice zdań. Różnice dotyczyły sposobu dochodzenia do zapomnianych przez lata prawd biblijnych i na różne prawdy kładli nacisk. Powiedzieć trzeba też szczerze, że reformacja została wykorzystana przez wielu do własnych celów. Tam też działo się sporo zła i wypaczeń chrześcijaństwa. Ilu ludzi, tyle zdań, dlatego protestanci rozeszli się w wielu kierunkach. N lis 11, 2007 22:23 Leszek, Jan Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57Posty: 2427 Plepik: Cytuj:3. Uznają chrzest przez zanurzenie (tak jak ochrzczony był Jezus), inaczej niż w KK, ale podobnie jak katolicy w imię Trójcy Św. Jezus Chrystus nie przyjął od Jana chrztu sakramentalnego. Nie wolno utożsamiać chrztu Janowego z chrztem sakramentalnym. Pn lis 12, 2007 6:02 plepik Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 9:05Posty: 12 W swojej wypowiedzi na temat ADS, niczego nie utożsamiałem. Napisałem tylko, że: - chrzest tam odbywa się inaczej niż w KK, bo przez zanurzenie, - a podobnie jak w KK - w imię Ojca i Syna i Ducha Św. Leszku, Janie, jeśli mój tekst jest niezrozumiały, to postaram się na przyszłość pisać jaśniej. Pn lis 12, 2007 11:00 Piotr1 Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06Posty: 1316 plepik napisał(a):- chrzest tam odbywa się inaczej niż w KK, bo przez zanurzenie,.W Krk - przynajmniej teoretycznie - też chrzczą przez zanurzenie, z dopuszczoną ewentualnością (która jak zwykle w Krk staje się normą) polaniarytuał Chrztu napisał(a):22. Wolno używać zarówno formy zanurzenia, która dokładniej oznacza uczestnictwo w Śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa, jak i formy polania. Pn lis 12, 2007 12:04 godunow Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40Posty: 1707 Cytuj: Jezus Chrystus nie przyjął od Jana chrztu sakramentalnego. Nie wolno utożsamiać chrztu Janowego z chrztem sakramentalnym. Powiadasz ,że Chrystus o tym nie wiedział.. Zapomniał sobie o chrzcie niby sakramentalnym...?? Toż to czysta herezja co piszesz!!! Od samego początku chrześcijaństwa mowa jest o jednym chrzcie np. wyznania wiary Wierzę w jeden chrzest i to taki jaki przyjął Jezus..!!! Pn lis 12, 2007 12:17 Anonim (konto usunięte) a co za róznica czy poleją czy zanurzą ...ważne jest chyba że w imię Ojca, Syna i Ducha ŚW Pn lis 12, 2007 13:05 Piotr1 Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06Posty: 1316 Zależy dla kogo. Dla ewangelikalnych (ale także wielu prawosławnych) ważne jest nie tylko to, żeby ochrzcić wodą w imię Trójcy, ale także aby ochrzcić przez zanurzenie. Dla protestantów i katolików chrzest jest dopuszczalny zarówno przez polanie jak i zanurzenie. W starym KPK katolicy dopuszczali też chrzest "przez pokropienie". Wśród protestantów też zdarzały sie różne praktyki: na Śląsku Cieszyńskim byli ponoć pastorzy, którzy chrzcili przez naznaczenie krzyżem palcem zanurzonym w wodzie. Pn lis 12, 2007 13:25 marcin_jarzębski Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32Posty: 988 zanurzenie czy polanie nie ma tu większego znaczenie. Jeśli ktoś nie odróżnia chrztu chrześcijańskiego od Chrztu Janowego to cóż! Jezus przyjmując chrzest nie miał odpuszczonych grzechów nie wyznawał wiary w Trójce etc, Jezus przyjmując chrzest zanurzył się w "wodzie" naszych grzechów. My przyjmując chrzest "zanurzamy się" w tajmenice odkupienia i zostajemy włączeni w Kościół Chrystusa. Prawosławni chrzczą przez zanurzenie z dopuszczeniem formy przez polanie. U katolików ostatnio zanikła forma zanurzenia a jest praktykowana przez polenie u luteran podobnie jak u katolików praktykuje sie polanie, a u anglikan niestety zdarza się praktyka "pomazania" co nie jest uznawane za ważny chrzest. Brak materii wody. _________________zapraszam na blog Χριστιανος Pn lis 12, 2007 14:51 godunow Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40Posty: 1707 marcin_jarzębski napisał(a):zanurzenie czy polanie nie ma tu większego znaczenie. Jeśli ktoś nie odróżnia chrztu chrześcijańskiego od Chrztu Janowego to cóż! Jezus przyjmując chrzest nie miał odpuszczonych grzechów nie wyznawał wiary w Trójce etc, Jezus przyjmując chrzest zanurzył się w "wodzie" naszych grzechów. My przyjmując chrzest "zanurzamy się" w tajmenice odkupienia i zostajemy włączeni w Kościół Chrystusa. Prawosławni chrzczą przez zanurzenie z dopuszczeniem formy przez polanie. U katolików ostatnio zanikła forma zanurzenia a jest praktykowana przez polenie u luteran podobnie jak u katolików praktykuje sie polanie, a u anglikan niestety zdarza się praktyka "pomazania" co nie jest uznawane za ważny chrzest. Brak materii tak na marginesie .. To Chrystus miał grzechy.. Zasada kto uwierzy i przyjmie chrzest... Wiara zbawia nie sam chrzest jako taki patrz łotr na krzyżu.. ( Nie pisz mi o chrzcie z krwi etc. bo to jest nadinterpretacja wręcz herezja) Janowy chrzest to był jaki pogański twoim zdaniem.. Pn lis 12, 2007 15:54 marcin_jarzębski Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32Posty: 988 chrzest jest naszym obrzezaniem, nie mam zamiaru ponawiać dyskusji o tym czy można chrzcić niemowlęta, Kościół rozstrzygnąć to i dziś tak katolicy, luteranie, prawosławni, starokatolicy kto tak, Koptowie i tak dalej nie maja z tym problemu. Chrzest Janowy był zapowiedzią chrztu w tajemnicy Trójcy. Ciebie zbawia wiara a mnie Jezus i możemy tak w nieskończoność. _________________zapraszam na blog Χριστιανος Pn lis 12, 2007 17:35 marcin_jarzębski Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32Posty: 988 byłbym zapomniał, chrzest przez polanie to jedno jest jeszcze chrzest pragnień i chrzest krwi. _________________zapraszam na blog Χριστιανος Pn lis 12, 2007 17:37 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
Adwentyści dnia siódmego a chrześcijanie Większość ludzi uważa, że wszystkie protestanckie kościoły są takie same, ale tak naprawdę nie są. Jedną szczególną grupę, która różni się od innych organizacji chrześcijańskich, jest Adwentystów Dnia Siódmego lub SDA. Zasadniczo ich nauki są zakorzenione w dziełach Jezusa, o których mowa w Biblii, która jest taka sama dla wszystkich grup chrześcijańskich, ale mają odmienne przekonania i praktyki. Najbardziej rażące rozbieżności między adwentystami Dnia Siódmego a innymi kościołami chrześcijańskimi to dzień, w którym oddają cześć. Katolicy i inne sekty chrześcijańskie używają niedzieli jako dnia wspólnoty, podczas gdy członkowie SDA wolą ją trzymać w soboty. Wierzą, że jest to dzień szabatu lub czas, kiedy Bóg odpoczął po stworzeniu świata i wszystkich żywych stworzeń. Inne grupy chrześcijańskie używają Biblii jako jedynego odniesienia do swoich nauk i praktyk, które różnią się od członków SDA, którzy studiują również prace jednej z ich założycielek, Ellen G. White. Praktyka ta utorowała drogę innym organizacjom religijnym, by oznaczyć je jako kult, który chętnie zaprzeczają. Kulty są grupami religijnymi, ale zamiast oddawać cześć boskiej Istocie, koncentrują się na wierzeniach i naukach ich przywódcy, skutecznie ustanawiając go jako swojego własnego zbawiciela. SDA także powołują się na swoje korzenie jako zasadniczą różnicę między nimi a większością kościołów chrześcijańskich. Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie grupy chrześcijańskie są uważane za należące do ruchu protestanckiego, który został po raz pierwszy ustanowiony przez Martina Luthera, który dążył do uniezależnienia się od Kościoła katolickiego. To zrodziło wiele grup takich jak: luteranie, metodyści i prezbiterianie, i wielu innych. W gruncie rzeczy kościoły protestanckie pochodziły z katolicyzmu, ale SDA wyrosły z protestanckich wierzeń. Istnieją również poważne różnice w przekonaniach SDA i innych chrześcijan ". Członkowie SDA nie wierzą w pogląd, że dusza ludzka może żyć wiecznie wbrew temu, co głosili chrześcijanie. Inaczej postrzegają koncepcję zbawienia niż inni chrześcijanie. Dla nich życie człowieka jest oceniane przez Boga, kiedy on wciąż żyje, co jest w bezpośrednim przeciwieństwie do tego, co większość nauk chrześcijańskich mówi, że Bóg będzie sądził wejście do bram Nieba. Praktyki członków SDA różnią się także od innych chrześcijan. Podczas gdy chrześcijanie zniechęcają członków do posiadania wad, takich jak picie i palenie tytoniu, pozwalają im jednak. Z drugiej strony, dla SDA jest to niedopuszczalne. Członkowie SDA również nie mogą jeść czerwonego mięsa, ponieważ mogłoby to zbezcześcić duszę. Chrześcijanie mogą jeść tyle, ile chcą, o ile nie jest to zbyteczne. Ubrania do kultu to także duża różnica między członkami SDA a chrześcijanami. Podczas gdy obie grupy zniechęcają członków do noszenia nieodpowiednich strojów podczas nabożeństw, SDA są bardziej rygorystyczne w zakresie wprowadzania kodów ubioru, takich jak długie sukienki dla kobiet i spodnie dla mężczyzn. Ale pomimo różnicy w wierzeniach i praktykach, zarówno SDA, jak i religia chrześcijańska opowiadają się za wielbieniem Boga przez Jezusa i życiem bez grzechu. Streszczenie: 1. SDA czczą w soboty, podczas gdy chrześcijanie zwykle posługują w niedziele. 2. SDA używają także dzieł Ellen White jako odniesień poza Biblią, podczas gdy chrześcijanie opierają wszystkie swoje nauki ze Świętej Księgi. 3. Religia chrześcijańska pochodziła z Kościoła katolickiego, podczas gdy SDA rodziły się z wierzeń protestanckich. 4. SDA nie wierzą w nieśmiertelność duszy, podczas gdy chrześcijanie to robią. 5. SDA uważają, że ludzie są osądzani, kiedy jeszcze żyją, podczas gdy chrześcijanie myślą, że dzieje się to po śmierci. 6. SDA nie pozwalają członkom na picie alkoholu, palenie tytoniu lub spożywanie czerwonego mięsa. Chrześcijanie mają swobodę spożywania tego, co lubią, a czasami piją lub palą. SDA mają również bardziej surowe kody ubioru w porównaniu z chrześcijanami.
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego przyjmuje Biblię za swe jedyne credo i wyznaje podstawowe zasady wiary jako nauki płynące z Pisma Świętego. Zasady te, przedstawione poniżej, stanowią wykładnię nauk Pisma Świętego, tak jak je rozumie i wyraża Kościół. Ich uzupełnienia i zmiany mogą być dokonywane podczas Zjazdu Generalnej Konferencji, gdy Kościół jest prowadzony przez Ducha Świętego do pełniejszego zrozumienia prawdy biblijnej lub lepszego sposobu jej wyrażania. Bóg Pismo Święte Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu jest spisanym Słowem Boga, przekazanym pod natchnieniem Bożym. Natchnieni autorzy mówili i pisali pod wpływem Ducha Świętego. W Słowie tym Bóg przekazał ludzkości wiedzę potrzebną do zbawienia. Pismo Święte jest najwyższym, autorytatywnym i nieomylnym objawieniem Jego woli. Wyznacza standardy rozwoju charakteru, weryfikuje nasze doświadczenia, objawia definitywnie zasady wiary i stanowi wiarygodny zapis Bożego działania w historii. (2 P 1,20-21; 2 Tm 3,16-17; Ps 119,105; Prz 30,5-6; Iz 8,20; J 17,17; 1 Tes 2,13; Hbr 4,12). Trójca Jest jeden Bóg: Ojciec, Syn i Duch Święty, jedność trzech odwiecznie współistniejących Osób. Bóg jest nieśmiertelny, wszechmogący, wszechwiedzący, ponad wszystkim i wszechobecny. Jest On nieskończony i niepojęty dla ludzkiego rozumu, a jednak poznany dzięki temu, że sam siebie objawił. Bóg, który jest miłością, godzien jest wiecznej czci, chwały i służby całego stworzenia (Pwt 6,4; Mt 28,19; 2 Kor 13,13; Ef 4,4-6; 1 P 1,2; 1 Tm 1,17; Ap 14,7). Ojciec Bóg wieczny Ojciec jest Stworzycielem, Źródłem, Władcą i Dawcą życia dla całego stworzenia. Jest On sprawiedliwy i święty, miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu i obfitujący w niezachwianą miłość i wierność. Przymioty i moc okazane w Synu i Duchu Świętym należą również do Ojca[1] (Rdz 1,1; Ap 4,11; 1 Kor 15,28; J 3,16; 1 J 4,8; 1 Tm 1,17; Wj 34,6-7; J 14,9). [1] W oryg.: are also those of the Father — dosł.: ‘są również tymi Ojca’. Syn Bóg wieczny Syn przyjął ciało człowieka w Jezusie Chrystusie. Przez Niego zostały stworzone wszystkie rzeczy, objawiony został charakter Boży, dokonane zostało zbawienie ludzkości i osądzony został świat. Na wieki prawdziwy Bóg stał się także prawdziwym człowiekiem, Jezusem Chrystusem. Poczęty został z Ducha Świętego, a urodził się z dziewicy Marii. Żył i doświadczył jako człowiek wszelkich pokus, jednak swoim przykładem doskonale ukazał sprawiedliwość i miłość Bożą. Poprzez cuda objawił Bożą moc i potwierdził, że jest obiecanym przez Boga Mesjaszem. Dobrowolnie cierpiał i zmarł na krzyżu za nasze grzechy i w naszym zastępstwie, powstał z martwych i wstąpił do nieba, aby służyć w niebiańskiej świątyni na rzecz nas wszystkich. Powróci znowu w chwale, aby dokonać ostatecznego wybawienia swego ludu i wszystko odnowić. (J 1, Kol 1,15-19; J 10,30; 14,9; Rz 6,23; 2 Kor 5,17-19; J 5,22; Łk 1,35; Flp 2,5-11; Hbr 2,9-18; 1 Kor 15,3-4; Hbr 8,1-2; J 14,1-3). Duch Święty Bóg wieczny Duch Święty współdziałał z Ojcem i Synem w dziele stworzenia, wcielenia i odkupienia. Jest On osobą tak samo jak Ojciec i Syn. On inspirował pisarzy Pisma Świętego. On napełnił życie Chrystusa mocą. On przyciąga i przekonuje ludzi, a tych, którzy pozytywnie reagują na Jego działanie, odnawia i przemienia na obraz Boga. Posłany przez Ojca i Syna, aby zawsze być ze swoimi dziećmi, udziela darów duchowych Kościołowi, obdarza go mocą, by świadczył o Chrystusie, i w harmonii z Pismem Świętym prowadzi do całej prawdy. (Rdz 1,1-2; Łk 1,35; 4,18; Dz 10,38; 2 P 1,21; 2 Kor 3,18; Ef 4,11-12; Dz 1,8; J 14, 15,26-27; 16,7-13). Człowiek Stworzenie Bóg ukazał w Piśmie Świętym wiarygodny i historyczny opis swojego dzieła stwórczego. Stworzył wszechświat, a w sześciu dniach nieodległego [zgodnie z chronologią biblijną] stworzenia[1] uczynił „niebo i ziemię, morze i wszystko co w nich jest” i odpoczął w siódmym dniu. W ten sposób ustanowił szabat[2] (sobotę) wieczną pamiątką swojego dzieła wykonanego i ukończonego podczas sześciu literalnych dni, które wraz z szabatem stanowiły tę samą jednostkę czasu, co okres zwany dziś tygodniem. Pierwsi mężczyzna i kobieta uczynieni zostali na podobieństwo Boga jako koronne dzieło aktu stworzenia, otrzymując zarówno władzę nad ziemią, jak i obowiązek troski o nią. Gdy świat został ukończony, był „bardzo dobry”, ukazując chwałę Boga (Rdz 1; 2; Wj 20,8-11; Ps 19,1-6; 33, 104; Hbr 11,3). [1] W oryg.: in a recent, six-day creation. Zwrot ten przetłumaczono: ‘w sześciu dniach nieodległego stworzenia’, z dodanym w nawiasie, i pochodzącym od polskiej redakcji, wyjaśnieniem: „według chronologii biblijnej”, a to z uwagi na brak w języku polskim słowa oddającego precyzyjnie znaczenie słowa recent (ostatni, niedawny, nieodległy) zgodnie z intencją Generalnej Konferencji, którą jest podkreślenie uznania przez Kościół koncepcji tzw. młodej ziemi, czyli uwzględniającego biblijną chronologię wydarzeń stanowiska kreacjonistycznego liczącego wiek ziemi w tysiącach (6000-10000), a nie milionach lat. [2] W oryg.: Sabbath. Natura człowieka Mężczyzna i kobieta stworzeni zostali na podobieństwo Boga. Bóg obdarzył ich indywidualnością, a także zdolnością swobodnego myślenia i działania. Pomimo tego, że człowiek stworzony został jako istota wolna, to jako niepodzielna jedność ciała, umysłu i ducha jest w pełni zależny od Boga. Gdy nasi pierwsi rodzice okazali nieposłuszeństwo Bogu, wyparli się tej zależności od Niego i stracili swą wysoką pozycję. Ich podobieństwo do Boga uległo zatarciu i zaczęli podlegać śmierci. Ich potomkowie odziedziczyli tę upadłą naturę wraz z jej konsekwencjami. Rodzą się zatem ze słabościami i skłonnością do zła. Lecz Bóg w Chrystusie pojednał świat ze sobą i poprzez swojego Ducha przywraca w skruszonych śmiertelnikach obraz ich Stwórcy. Zostali stworzeni na Jego chwałę, dlatego są powołani do miłowania Boga i bliźnich oraz troski o otoczenie (Rdz 1,26-28; 2,7; Ps 8,4-9; Dz 17,24-28; Rdz 3; Ps 51,6; Rz 5,12-17; 2 Kor 5, Ps 51,11; 1 J 4, Rdz 2,15). Zbawienie Wielki Bój Cała ludzkość włączona jest w wielki konflikt rozgrywający się między Chrystusem a szatanem. Konflikt ten dotyczy charakteru Boga, Jego prawa i władzy nad wszechświatem. Rozpoczął się w niebie, kiedy to stworzona przez Boga istota, obdarzona wolnością wyboru, stała się — przez wywyższenie samej siebie — szatanem, przeciwnikiem Boga, doprowadzając do buntu część aniołów. Szatan wprowadził tego samego ducha buntu na ziemię, gdy zwiódł Adama i Ewę. Upadek człowieka spowodował zniekształcenie obrazu Bożego w ludzkości, nieporządek w stworzonym świecie i jego ostateczne zniszczenie podczas globalnego potopu, jak to zostało ukazane w historycznym sprawozdaniu Księgi Rodzaju 1-11. Nasz świat stał się areną uniwersalnego konfliktu, bacznie obserwowanego przez całe Boże stworzenie w niebie. Ostatecznie Bóg miłości wyjdzie z tego konfliktu oczyszczony z wszelkich zarzutów. Aby wesprzeć swój lud w tym wielkim boju, Chrystus posyła Ducha Świętego i wiernych aniołów, aby prowadzili, strzegli i podtrzymywali go na drodze zbawienia. (Ap 12,4-9; Iz 14,12-14; Ez 28,12-18; Rdz 3; Rz 1,19-32; 5,12-21; 8,19-22; Rdz 6-8; 2 P 3,6; 1 Kor 4,9; Hbr 1,14). Życie, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa W życiu Jezusa, doskonałym w posłuszeństwie woli Bożej oraz w Jego cierpieniu, śmierci i zmartwychwstaniu, Bóg zapewnił jedyną możliwość zadośćuczynienia za ludzki grzech, dzięki czemu ci, którzy z wiarą przyjmują to zadośćuczynienie, mogą otrzymać życie wieczne, a całe stworzenie może lepiej zrozumieć nieograniczoną i świętą miłość Stworzyciela. Owo doskonałe zadośćuczynienie potwierdza sprawiedliwość prawa Bożego i łaskawość Bożego charakteru. Z jednej strony bowiem potępia ono nasze grzechy, z drugiej zaś oferuje nam przebaczenie. Śmierć Chrystusa miała charakter zastępczy, odkupieńczy, pojednawczy i przekształcający. Cielesne zmartwychwstanie Chrystusa jest potężnym świadectwem Bożego zwycięstwa nad mocami zła, a tym, którzy przyjmują pojednawczą ofiarę Chrystusa, daje zapewnienie ostatecznego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią. Świadczy ono, że Jezus Chrystus jest Panem, przed którym skłoni się każde kolano w niebie i na ziemi. (J 3,16; Iz 53; 1 P 2,21-22; 1 Kor 15, 2 Kor 5, Rz 1,4; 3,25; 4,25; 8,3-4; 1 J 2,2; 4,10; Kol 2,15; Flp 2,6-11). Doświadczenie zbawienia W swej nieograniczonej miłości i łasce Bóg uczynił Chrystusa — tego, który nie znał grzechu — grzechem za nas, abyśmy mogli w Nim stać się sprawiedliwością Bożą. To pragnienie Bożej sprawiedliwości wzbudza w nas Duch Święty. Dzięki Jego prowadzeniu uznajemy również nasz grzeszny stan, żałujemy za popełnione grzechy i żyjemy życiem wiary w Jezusa jako Zbawiciela i Pana, naszego Zastępcę i Wzór. Ta zbawiająca wiara przychodzi dzięki Boskiej mocy Słowa i jest darem łaski Bożej. Przez Chrystusa jesteśmy usprawiedliwieni, przyjęci jako synowie i córki Boże oraz wyzwoleni spod panowania grzechu. Przez Ducha Świętego dostępujemy nowonarodzenia i uświęcenia. Duch Święty odnawia nasze umysły, wpisuje Boże prawo miłości w nasze serca i udziela nam mocy do prowadzenia świętego życia. Żyjąc w Duchu, stajemy się uczestnikami boskiej natury i mamy pewność zbawienia zarówno teraz, jak i podczas sądu. (2 Kor 5,17-21; J 3,16; Ga 1,4; 4,4-7; Tt 3,3-7; J 16,8; Ga 3,13-14; 1 P 2,21-22; Rz 10,17; Łk 17,5; Mr 9,23-24; Ef 2,5-10; Rz 3,21-26; Kol 1,13-14; Rz 8,14-17; Ga 3,26; J 3,3-8; 1 P 1,23; Rz 12,2; Hbr 8,7-12; Ez 36,25-27; 2 P 1,3-4; Rz 8,1-4; 5,6-10). Wzrastanie w Chrystusie Jezus przez swoją śmierć na krzyżu pokonał siły zła. Ten, który już podczas swojej ziemskiej misji ujarzmiał demony, na Golgocie ostatecznie przełamał ich władzę i skazał na wieczną zagładę. Triumf Jezusa daje nam zwycięstwo nad siłami zła, które stale dążą do objęcia nad nami kontroli, pozwala nam też kroczyć z Chrystusem w pokoju, radości i pewności, że nas kocha. Dzięki zwycięstwu Chrystusa Duch Święty mieszka teraz w nas i sam nas wzmacnia. Jeśli stale poddajemy się Jezusowi jako naszemu Zbawicielowi i Panu, jesteśmy uwolnieni od ciężaru naszych złych uczynków z przeszłości. Nie jesteśmy już skazani na życie w ciemności i lęku przed złymi mocami, nieświadomości oraz poczuciu bezsensowności, wynikających z naszej wcześniejszej drogi życia. W tej nowej wolności w Jezusie powołani jesteśmy do wzrastania na podobieństwo Jego charakteru, łącząc się z Nim w codziennej modlitwie, karmiąc się Jego Słowem i rozważając je, rozmyślając nad Bożą opatrznością, śpiewając na Jego chwałę, uczestnicząc we wspólnych nabożeństwach i angażując się w misję Kościoła. Powołani jesteśmy również do naśladowania Chrystusowego przykładu w pełnym współczucia zaspokajaniu fizycznych, psychicznych, socjalnych, emocjonalnych i duchowych potrzeb ludzkości. Kiedy poświęcamy się służbie miłości ludziom wokół nas i świadczymy o Jego zbawieniu, Jego stała obecność wśród nas przez Ducha Świętego przekształca każdą chwilę i każde zadanie w doświadczenie duchowe. (Ps 1,1-2; 23,4; 77,12-13; Kol 1,13-14; 2, Łk 10,17-20; Ef 5,19-20; 6,12-18; 1 Tes 5,23; 2 P 2,9; 3,18; 2 Kor 3,17-18; Flm 3,7-14; 1 Tes 5,16-18; Mt 20,25-28; J 20,21; Ga 5,22-25; Rz 8,38-39; 1 J 4,4; Hbr 10,25). Kościół Kościół Kościół jest społecznością wierzących, którzy wyznają wiarę w Jezusa Chrystusa jako Pana i Zbawiciela. Podobnie jak lud Boży czasów Starego Testamentu, my również jesteśmy powołani ze świata i łączymy się, by uczestniczyć w uwielbieniu Boga, wspólnocie, studiowaniu Słowa Bożego, obchodzeniu pamiątki wieczerzy Pańskiej, służbie dla ludzkości i ogólnoświatowym zwiastowaniu ewangelii. Autorytet Kościoła wywodzi się od Chrystusa, który jest wcielonym Słowem objawionym w Piśmie Świętym. Kościół jest Bożą rodziną. Członkowie Kościoła, przyjęci przez Boga jako Jego dzieci, żyją na zasadach nowego przymierza. Kościół jest ciałem Chrystusowym, wspólnotą wiary, której Głową jest sam Chrystus. Kościół jest oblubienicą, za którą umarł Chrystus, aby ją uświęcić i oczyścić. Podczas swego triumfalnego powrotu Chrystus przygotuje i postawi przed sobą doskonałą oblubienicę — triumfujący Kościół, składający się z wiernych wszystkich wieków, odkupionych Jego cenną krwią, bez skazy i plamy, święty i nieskalany. (Rdz 12,3; Dz 7,38; Ef 4,11-15; 3,8-11; Mt 28,19-20; 16,13-20; 18,18; Ef 2,19-22; 1,22-23; 5,23-27; Kol 1,17-18). Ostatek i jego misja Powszechny Kościół Boży składa się z tych, którzy szczerze wierzą w Chrystusa. Jednakże w czasach końca, podczas ogólnego odstępstwa, powołany został „ostatek”, który ma zachowywać przykazania Boże i posiadać wiarę Jezusa. „Ostatek” ten zwiastuje nadejście godziny sądu, rozgłasza zbawienie w Chrystusie i zapowiada Jego zbliżające się powtórne przyjście. Poselstwo to występuje w symbolu trzech aniołów z Księgi Objawienia (rozdz. 14.) i związane jest nierozerwalnie z dziełem sądu w niebie, na ziemi zaś uwidacznia się w dziele pokuty i odnowy. Każdy wierzący powołany jest do osobistego uczestnictwa w tym ogólnoświatowym posłannictwie. (Ap 12,17; 14,6-12; 18,1-4; 2 Kor 5,10; J 1 P 1,16-19; 2 P 3,10-14; Ap 21,1-14). Jedność ciała Chrystusowego Kościół jest jednym ciałem z wieloma członkami, powołanymi z każdego narodu, pokolenia, języka i ludu. W Chrystusie jesteśmy nowym stworzeniem. Nie mogą dzielić nas różnice rasowe, kulturowe, narodowościowe, czy też związane z wykształceniem. Nie może również istnieć podział na mniejszych i większych, bogatych i biednych oraz mężczyzn i kobiety. Wszyscy jesteśmy równi w Chrystusie, który przez jednego Ducha połączył nas w jednej wspólnocie zarówno z Nim, jak i wzajemnie ze sobą. Powinniśmy zatem służyć i przyjmować usługiwanie bez wyróżnień czy ograniczeń. Dzięki objawieniu Jezusa Chrystusa w Piśmie Świętym, dzielimy wspólnie tę samą wiarę i nadzieję oraz dzielimy się ze wszystkimi tym samym poselstwem. Ta wspólnota ma swoje źródło w jedności Trójjedynego Boga, który przyjął nas jako swoje dzieci. (Rz 12,4-5; 1 Kor 12,12-14; Mt 28,19-20; Ps 133,1; 2 Kor 5,16-17; Dz 17,26-27; Ga 3,27-29; Kol 3,10-15; Ef 4,14-16; 4,1-6; J 17,20-23). Chrzest Przez chrzest wyznajemy wiarę w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa oraz świadczymy o naszej śmierci dla grzechu i o tym, że naszym celem jest prowadzenie nowego życia. W ten sposób uznajemy Chrystusa za Pana i Zbawiciela, stajemy się Jego ludem i zostajemy przyjęci w poczet wiernych Jego Kościoła. Chrzest jest symbolem połączenia z Chrystusem, przebaczenia grzechów i otrzymania Ducha Świętego. Obrzędu tego dokonuje się przez zanurzenie w wodzie. Warunkiem przystąpienia do chrztu jest wyznanie wiary w Jezusa oraz widoczna skrucha z powodu grzechu. Poprzedzone to jest zapoznaniem się z naukami Pisma Świętego i ich zaakceptowaniem. (Rz 6,1-6; Kol 2,12-13; Dz 16,30-32; 22,16; 2,38; Mt 28,19-20). Wieczerza Pańska Wieczerza Pańska jest uczestnictwem w symbolach ciała i krwi Jezusa, co jest wyrazem wiary w Niego jako naszego Pana i Zbawiciela. Chrystus obecny jest w tym doświadczeniu wspólnoty po to, by spotkać się ze swoim ludem i wzmocnić go. Uczestnicząc w tym obrzędzie, radośnie zwiastujemy śmierć Pańską aż do Jego powtórnego przyjścia. Przygotowanie do wieczerzy obejmuje rachunek sumienia, skruchę i wyznanie grzechów. Mistrz ustanowił obrzęd umywania nóg jako znak ponownego oczyszczenia, wyraz chęci służenia sobie wzajemnie na wzór Chrystusowego uniżenia oraz zjednoczenia naszych serc w miłości. W nabożeństwie wieczerzy Pańskiej mogą uczestniczyć wszyscy wierzący chrześcijanie. (1 Kor 10,16-17; 11,23-29; Mt 26,17-31; Ap 3,20; J 6,48-63; 13,1-17). Dary duchowe i posługiwanie Bóg w każdym czasie obdarza wszystkich członków swego Kościoła darami duchowymi, które każdy wyznawca powinien wykorzystywać w duchu miłości dla wspólnego dobra Kościoła i ludzkości. Dary udzielane przez Ducha Świętego, który rozdziela je między wszystkich wyznawców według Swojej woli, dostarczają Kościołowi wszelkich umiejętności i rodzajów służby, potrzebnych do wypełnienia wyznaczonej mu przez Boga misji. Według Pisma Świętego, dary te obejmują takie posługi jak wiara, uzdrawianie, proroctwo, głoszenie, nauczanie, zarządzanie, pojednanie, współczucie oraz pełna poświęcenia służba i miłosierdzie w niesieniu pomocy i zachęty ludziom. Niektórzy wyznawcy powołani są przez Boga i uzdolnieni przez Ducha Świętego do pełnienia funkcji uznanych przez Kościół za konieczne w posłudze duszpasterskiej, ewangelizacyjnej i nauczycielskiej. Jest to szczególna służba potrzebna do przygotowania wyznawców do służenia innym, podnoszenia Kościoła do dojrzałości duchowej oraz wzmacniania jedności wiary i poznania Boga. Kiedy wyznawcy korzystają z tych darów jako wierni szafarze rozlicznych łask Bożych, Kościół chroniony jest przed destruktywnym wpływem fałszywych nauk i wzrasta w wierze i miłości dzięki Bożemu działaniu. (Rz 12,4-8; 1 Kor 12, Ef 4, Dz 6,1-7; 1 Tm 3,1-13; 1 P 4,10-11). Dar proroctwa Pismo Święte świadczy, że jednym z darów Ducha Świętego jest prorokowanie. Dar ten, będący znakiem wyróżniającym Kościół ostatków, objawił się — jak wierzymy — w posłannictwie Ellen G. White. Jej pisma przemawiają z proroczym autorytetem i dostarczają Kościołowi pociechy, wskazówek, pouczeń oraz korygują jego kroki. Zaświadczają one także wyraźnie, iż to Biblia stanowi kryterium, według którego należy oceniać wszelkie nauki i doświadczenia religijne. (Jl 3,1-2; Dz 2,14-21; Hbr 1,1-3; Ap 12,17; 19,10). Życie chrześcijańskie Prawo Boże Wielkie zasady prawa Bożego zostały zawarte w dziesięciu przykazaniach i zilustrowane życiem Jezusa. Wyrażają Bożą miłość, wolę i cele przyświecające ludzkim działaniom i relacjom. Zasady te obowiązują ludzi żyjących we wszystkich stuleciach. Stanowią one podstawę przymierza Boga ze swym ludem i kryterium obowiązujące na sądzie Bożym. Poprzez działanie Ducha Świętego prawa te ukazują grzech i budzą w nas świadomość, że potrzebujemy Zbawiciela. Zbawienie jest w całości z łaski, a nie z uczynków, a jego owocem jest posłuszeństwo wobec przykazań. Posłuszeństwo to rozwija charakter chrześcijański i prowadzi do pomyślności. Jest dowodem naszej miłości wobec Pana, jak również naszej troski o bliźnich. Posłuszeństwo wynikające z wiary ilustruje jak wielka jest moc Chrystusa w przekształcaniu ludzkiego życia, co z kolei wzmacnia chrześcijańskie świadectwo. (Wj 20,1-17; Ps 40,7-8; Mt 22,36-40; Pwt 28,1-14; Mt 5,17-20; Hbr 8,8-10; J 15,7-10; Ef 2,8-10; 1 J 5,3; Rz 8,3-4; Ps 19,8-15). Szabat Łaskawy Stwórca po sześciu dniach dzieła stworzenia odpoczął dnia siódmego, ustanawiając sobotę pamiątką stworzenia dla wszystkich ludzi. Czwarte przykazanie niezmiennego prawa Bożego wymaga, by przestrzegać tego siódmego dnia — soboty — jako dnia odpoczynku, czci i służby, zgodnie z nauką i przykładem Jezusa, Pana szabatu. Sobota jest dniem cudownej społeczności z Bogiem i bliźnimi. Jest także symbolem naszego odkupienia w Chrystusie, znakiem uświęcenia, dowodem naszej lojalności wobec Boga oraz przedsmakiem wieczności w Królestwie Bożym. Sobota jest niezmiennym znakiem wiecznego przymierza między Bogiem a Jego ludem. Radosne przestrzeganie tego czasu od wieczora do wieczora, od zachodu słońca do zachodu słońca, jest uczczeniem boskiego dzieła stworzenia i odkupienia. (Rdz 2,1-3; Wj 20,8-11; Łk 4,16; Iz 56,5-6; 58,13-14; Mt 12,1-12; Wj 31,13-17; Ez 20, Pwt 5,12-15; Hbr 4,1-11; Kpł 23,32; Mr 1,32). Szafarstwo Jesteśmy szafarzami dóbr Bożych, obdarzonymi przez Niego czasem i możliwościami, uzdolnieniami i dobrami materialnymi, błogosławieństwami ziemi i jej bogactwami naturalnymi. Jesteśmy odpowiedzialni przed Nim za ich właściwe użycie. Uznajemy Boże prawo własności do wszystkiego poprzez wierną służbę Jemu i bliźnim, oddawanie dziesięciny i darów przeznaczonych na zwiastowanie ewangelii oraz wsparcie i rozwój Jego Kościoła. Szafarstwo jest przywilejem danym nam przez Boga, abyśmy wzrastali w miłości i zwyciężali egoizm i chciwość. Szafarze cieszą się z błogosławieństw, które otrzymują inni dzięki ich wierności. (Rdz 1,26-28; 2,15; 1 Krn 29,14; Ag 1,3-11; Ml 3,8-12; 1 Kor 9,9-14; Mt 23,23; 2 Kor 8,1-15; Rz 15,26-27). Chrześcijańskie zachowanie Zostaliśmy powołani do bycia ludem pobożnym, myślącym, czującym i działającym zgodnie z zasadami biblijnymi we wszystkich aspektach życia osobistego i społecznego. Aby Duch Święty odtworzył w nas charakter naszego Pana, angażujemy się wyłącznie w takie sprawy, których owocem w naszym życiu będą czystość, zdrowie i radość. Oznacza to, że nasze przyjemności i rozrywki powinny odpowiadać najwyższym chrześcijańskim standardom smaku i piękna. Niezależnie od różnic kulturowych, nasz ubiór powinien charakteryzować się prostotą, skromnością i czystością — jak przystoi tym, których prawdziwe piękno widoczne jest nie tyle w wyglądzie zewnętrznym, co w niezniszczalnym klejnocie łagodnego i cichego ducha. Oznacza to także, że powinniśmy mądrze troszczyć się o nasze ciała, ponieważ są one świątynią Ducha Świętego. Obok odpowiedniego ruchu fizycznego i odpoczynku, mamy również stosować możliwie najzdrowszą dietę i wstrzymywać się od pokarmów określonych w Piśmie Świętym jako nieczyste. Ponieważ napoje alkoholowe, tytoń, narkotyki i niewłaściwie stosowane środki lecznicze, są szkodliwe dla naszego zdrowia, mamy wstrzymywać się także i od nich. Zamiast tego powinniśmy angażować się we wszystko, co prowadzi nasze myśli i ciało do posłuszeństwa Chrystusowi, który pragnie, aby nasze życie było w pełni wartościowe, radosne i dobre. (Rz 12,1-2; 1 J 2,6; Ef 5,1-21; Flp 4,8; 2 Kor 10,5; 6,14—7,1; 1 P 3,1-4; 1 Kor 6,19-20; 10,31; Kpł 11,1-47; 3 J 2). Małżeństwo i rodzina Małżeństwo zostało ustanowione przez Boga w Edenie i potwierdzone przez Jezusa jako trwający całe życie związek partnerstwa i miłości pomiędzy mężczyzną i kobietą. Dla chrześcijanina zobowiązanie małżeńskie odnosi się zarówno do związku z Bogiem, jak i ze współmałżonkiem, dlatego w związek ten powinni wstępować wyłącznie mężczyzna i kobieta, których łączy wspólnota wiary[1]. Wzajemna miłość, godność, szacunek i odpowiedzialność są podstawą związku, który ma odzwierciedlać miłość, świętość, bliskość i trwałość więzi pomiędzy Chrystusem i Jego Kościołem. Co do rozwodu, Jezus nauczał, że osoba, która rozwiedzie się ze współmałżonkiem i wstąpi ponownie w związek małżeński, popełnia cudzołóstwo. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy do rozwodu dochodzi z powodu wszeteczeństwa. Chociaż niektóre związki rodzinne bywają dalekie od ideału, to jednak mężczyzna i kobieta, którzy w pełni poświęcają się sobie wzajemnie, mogą w Jezusie Chrystusie osiągnąć poprzez małżeństwo jedność w miłości dzięki prowadzeniu Ducha Świętego i wsparciu Kościoła. Bóg błogosławi rodzinie i pragnie, aby jej członkowie nawzajem sobie pomagali, aż do osiągnięcia całkowitej dojrzałości. Zacieśnienie więzi rodzinnych jest jednym ze znaków poselstwa ewangelii głoszonego w czasach ostatecznych. Rodzice powinni wychowywać swoje dzieci w miłości i posłuszeństwie dla Pana. Własnym przykładem i słowem powinni uczyć je, że Chrystus jest miłującym, czułym i troskliwym wychowawcą, który pragnie, aby dzieci stały się członkami Jego ciała — częścią Bożej rodziny obejmującej zarówno osoby samotne, jak i pozostające w związkach małżeńskich. (Rdz 2,18-25; Mt 19,3-9; J 2,1-11; 2 Kor 6,14; Ef 5,21-33; Mt 5,31-32; Mr 10,11-12; Łk 16,18; 1 Kor 7,10-11; Wj 20,12; Ef 6,1-4; Pwt 6,5-9; Prz 22,6; Ml 3,23-24). [1] Co to oznacza w praktyce, wyjaśnia podrozdział pt. „Czas randkowania i narzeczeństwo” w rozdziale 13. Małżeństwo, rozwód i ponowne małżeństwo. Rzeczy ostateczne Służba Chrystusa w niebiańskiej świątyni W niebie znajduje się świątynia, prawdziwy przybytek, który zbudował Pan, a nie ludzie. W nim sam Chrystus oręduje za nami, dając wierzącym dostęp do owoców swej pojednawczej ofiary złożonej kiedyś za wszystkich na krzyżu. Z chwilą wniebowstąpienia został On ustanowiony naszym wielkim Arcykapłanem i rozpoczął swoją wstawienniczą służbę symbolizowaną przez służbę arcykapłana w miejscu świętym ziemskiej świątyni. W roku 1844, przy końcu proroczego okresu 2300 lat, przystąpił do drugiej i ostatniej fazy swej służby pojednawczej, symbolizowanej przez służbę arcykapłana w miejscu najświętszym ziemskiej świątyni. Jest to dzieło przedadwentowej fazy sądu Bożego[1], która jest częścią dzieła ostatecznego pokonania grzechu symbolizowanego przez oczyszczenie starotestamentalnej świątyni hebrajskiej w Dniu Pojednania. W tej służbie, która była zapowiedzią tego, co wydarzy się w przyszłości, świątynia była oczyszczana krwią ofiar zwierzęcych. Jednak rzeczy niebiańskie oczyszczane są doskonałą ofiarą krwi Jezusa. Sąd przedadwentowy ukazuje istotom niebiańskim, kto spośród umarłych zasnął w Chrystusie i w związku z tym jest godny, by w Chrystusie dostąpić łaski udziału w pierwszym zmartwychwstaniu. Ukazuje również, kto spośród żyjących trwa w Chrystusie, zachowując przykazania Boże i wiarę Jezusa, będąc tym samym gotowym, aby dostąpić przemienienia i być wziętym do Jego wiecznego Królestwa. Sąd ten potwierdza, że Bóg zbawiając tych, którzy wierzą w Jezusa, postępuje w pełni sprawiedliwie. Deklaruje też, że ci, którzy zachowują wierność wobec Boga, otrzymają Jego Królestwo. Zakończenie tej służby Chrystusa wyznaczy koniec czasu łaski dla ludzi przed powtórnym Jego przyjściem. (Hbr 8,1-5; 4,14-16; 9,11-28; 10,19-22; 1,3; 2,16-17; Dn 7,9-27; 8,13-14; 9,24-27; Lb 14,34; Ez 4,6; Kpł 16; Ap 14,6-7; 20,12; 14,12; 22,12). [1] Dosł. wg oryg.: „sądu śledczego”. Powtórne przyjście Chrystusa Powtórne przyjście Chrystusa jest błogosławioną nadzieją Kościoła i wspaniałym ukoronowaniem ewangelii. Przyjście Zbawiciela będzie literalne, osobiste, widzialne i ogólnoświatowe. Gdy Chrystus powróci, sprawiedliwi spośród umarłych zostaną wzbudzeni z martwych i wspólnie z żywymi sprawiedliwymi zostaną uwielbieni i wzięci do nieba, natomiast niesprawiedliwi umrą. Niemal całkowite wypełnienie się większości proroctw, a także obecny stan świata, wskazują, że powrót Chrystusa jest bliski. Czas tego wydarzenia nie został objawiony, dlatego jesteśmy zachęcani do tego, aby zawsze być gotowymi. (Tt 2,13; Hbr 9,28; J 14,1-3; Dz 1,9-11; Mt 24,14; Ap 1,7; Mt 24,43-44; 1 Tes 4,13-18; 1 Kor 15,51-54; 2 Tes 1,7-10; 2,8; Ap 14,14-20; 19,11-21; Mt 24; Mr 13; Łk 21; 2 Tm 3,1-5; 1 Tes 5,1-6). Śmierć i zmartwychwstanie Zapłatą za grzech jest śmierć. Lecz Bóg, który jako jedyny jest nieśmiertelny, obdarzy życiem wiecznym odkupionych. Do tego czasu, śmierć jest dla wszystkich ludzi stanem nieświadomości. Gdy Chrystus, który jest naszym życiem, pojawi się ponownie, wzbudzeni przez Niego z martwych sprawiedliwi wraz z żyjącymi sprawiedliwymi zostaną uwielbieni i pochwyceni na spotkanie swego Pana. Drugie zmartwychwstanie — zmartwychwstanie niesprawiedliwych — będzie mieć miejsce tysiąc lat później. (Rz 6,23; 1 Tm 6,15-16; Koh 9,5-6; Ps 143,3-4; J 11,11-14; Kol 3,4; 1 Kor 15,51-54; 1 Tes 4,13-17; J 5,28-29; Ap 20,1-10). Milenium i koniec grzechu Milenium to tysiącletnie królowanie Chrystusa z Jego świętymi w niebie w czasie pomiędzy pierwszym i drugim zmartwychwstaniem. W tym czasie sądzeni będą umarli niesprawiedliwi, ziemia zaś będzie całkowicie spustoszona. Nie będzie na niej żyć żaden człowiek, a jej jedynymi mieszkańcami będą szatan i jego aniołowie. Przy końcu tego okresu Chrystus wraz ze swoimi świętymi i świętym miastem zstąpi z nieba na ziemię. Wtedy zostaną wzbudzeni z martwych umarli niesprawiedliwi, którzy wkrótce pod wodzą szatana i z jego aniołami otoczą miasto. Lecz wtedy spadnie ogień Boży, który pochłonie ich i oczyści ziemię. W ten sposób wszechświat zostanie na zawsze uwolniony od grzechu i grzeszników. (Ap 20; 1 Kor 6,2-3; Jr 4,23-26; Ap 21,1-5; Ml 3,19; Ez 28,18-19). Nowa ziemia Na Nowej Ziemi, na której zamieszka sprawiedliwość, Bóg da odkupionym wieczny dom i doskonałe warunki do życia wiecznego, miłości, szczęścia i uczenia się w Jego obecności. Tam bowiem sam Bóg zamieszka ze swoim ludem, a cierpienie i śmierć przeminą. Wielki bój zostanie zakończony i nie będzie już więcej grzechu. Cała przyroda — zarówno ożywiona, jak i nieożywiona — wskazywać będzie, że Bóg jest miłością. On też królować będzie na wieki. Amen. (2 P 3,13; Iz 35; 65,17-25; Mt 5,5; Ap 21,1-7; 22,1-5; 11,15).
Adwentyści Dnia Siódmego Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego No tak, tylko że ten sam Bóg parę wieków później kazał ludziom jeść również i mięso (przepiórki). Jezus Chrystus również nie stronił od pokarmów mięsnych. Mam więc rozumieć, ze ważniejszy jest przekaz człowieka niż Boga ? Elżbieta Moderator Posty: 3699Obrazki: 46Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27Lokalizacja: Legnica wyznanie: ewangelicko-augsburskie Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Maksymilian » N kwi 08, 2012 15:05 ale Bóg dał im mięso dopiero po ich żądaniach Maksymilian Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Elżbieta » N kwi 08, 2012 15:20 Jeżeli sam Bóg był przeciwny jedzeniu mięsa, więc dlaczego Jezus nie wzbraniał się przed jego jedzeniem? Elżbieta Moderator Posty: 3699Obrazki: 46Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27Lokalizacja: Legnica wyznanie: ewangelicko-augsburskie Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Agnes » N kwi 08, 2012 16:20 Myślę, że jako chrześcijanie nie powinniśmy zamartwiać się, czy Bóg nam przebaczy czy nie przebaczy, że to sobota lub niedziela. Syn Człowieczy jest Panem szabatu. (znajdźcie sobie gdzie to pisze ) I w ogóle patrzmy raczej na nasze życie, żeby potem nie było takich wyrzutów ze strony Boga do nas, jakie padają w Księdze Proroka Izajasza 1, z dużym dystansem podchodzę do wszelkiego rodzaju objawień czy może raczej "objawień" (czy to rzymskokatolickich, czy jakichkolwiek innych). Naszym objawieniem jest Biblia, a jej kanon jest od dawna ustalony i zakończony. Bóg co nam chciał powiedzieć, to powiedział. Nie sądzę, żeby czegoś sobie zapomniał, On ma naprawdę świetną pamięć! Agnes Posty: 556Dołączył(a): Pn sie 22, 2011 20:06Lokalizacja: Kraków wyznanie: ewangelicko-augsburskie dyplomy: 1 Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Wildente » N kwi 08, 2012 18:00 Elżbieta napisał(a):A wiesz, że sami Żydzi nie zawsze świętowali sabat wówczas kiedy należało ? Tak prawdę powiedziawszy, czy to wiadomo na 100% o konkretnie który to dzień chodziło? - Nie, nie wiadomo. Kiedy Bóg stwarzał ziemię nie było kalendarza. Po prostu, człowiek ma 6 dni pracować, a siódmego dnia nie robili wielu rzeczy, jak należało. Ale Pismo mówi o sobocie. Ty tylko nawiązujesz do Genesis i 7 dnia. Ale przecież Bóg dał przykazania Mojżeszowi i tam również mówił o sabacie. Chrześcijanie w pewnym momencie dodali 1 dzień tygodnia (naszą niedzielę) jako dzień obrzędów ku czci Chrystusa, ale czemu porzucili sobotę, to nie wiem. I to złamanie przykazania. skomplik napisał(a):Zakon nie tyle został zniesiony co wypełniony - i to wyłącznie w Jezusie Chrystusie. Prawo nie może przeminąć bo jest święte i to jest standard Boga, my natomiast nie potrafimy go wypełnić dlatego (miedzy innymi) przyszedł Syn Boży by za nas się ofiarować. Jeśli wierzymy (mamy ufną wiare której świadectwem są uczynki) to jesteśmy Zbawieni - a skoro zbawieni tzn. że zakon został takim razie czemu naczelne miejsce Katechizmu zajmuje Dekalog? Owszem, przestały nas obowiązywać normy ofiarnicze, nieczystości i inne takie, bo Chrystus złożył doskonałą ofiarę. Jednak wciąż przestrzegamy norm moralnych, w tym Dekalogu. A sabat jest w dekalogu. skomplik napisał(a):Co do świętowania soboty czy niedzieli - w Dziejach już czytamy o tym jak Paweł w szabat wstępował do synagogi by głosić Jezusa tym którzy jeszcze nie uwierzyli a w niedziele odbywały się nabożeństwa z łamaniem odbywały się POZA święceniem sabatu. Bóg nie mówił ,,będziesz mi poświęcał tylko jeden dzień i nie więcej''. Nie jest źle, żeby święcić niedzielę na cześć Chrystusa, ale Bóg zarządził sabat. A myśmy to porzucili. Wildente Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Elżbieta » N kwi 08, 2012 18:25 Jeżeli tak sądzisz, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie świętowała sobotę. W dzisiejszych czasach najczęściej sobota i niedziela są dniami wolnymi od z tego co wiem, Żydzi nie zawsze mieli sabat tego samego dnia, ale zawsze dbali o to by pracować 6 dni,. a odpoczywać siódmego. Jeszcze jedno: którego dnia Bóg ustanowił sabat ? Elżbieta Moderator Posty: 3699Obrazki: 46Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27Lokalizacja: Legnica wyznanie: ewangelicko-augsburskie Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez skomplik » N kwi 08, 2012 18:44 W takim razie czemu naczelne miejsce Katechizmu zajmuje Dekalog? Owszem, przestały nas obowiązywać normy ofiarnicze, nieczystości i inne takie, bo Chrystus złożył doskonałą ofiarę. Jednak wciąż przestrzegamy norm moralnych, w tym Dekalogu. A sabat jest w Ezechiel mówi o sercu z ciała a nie z kamienia; wypełnieniem dekalogu jest miłość Boga i bliźniego; Jeśli będziesz Go kochał to każdy dzień będzie szabatem ku Jego czci, jeśli będziesz kochał bliźniego to nigdy nie bedziesz cudzołożył z jego żoną ani nie będziesz pragnął go zabić. skomplik Posty: 723Dołączył(a): So paź 01, 2011 19:58 wyznanie: Chrześcijanin Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Vojtas » N kwi 08, 2012 19:16 Agnes napisał(a):Myślę, że jako chrześcijanie nie powinniśmy zamartwiać się, czy Bóg nam przebaczy czy nie przebaczy, że to sobota lub niedziela. Syn Człowieczy jest Panem wyraznie mówi o tym : Chrystus-Bóg jest "Panem szabatu" (Mk. 2:28), Kol 2: 16-17 "Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa. " Vojtas Posty: 346Dołączył(a): So lis 26, 2011 21:51 wyznanie: Ewangelicko Metodystyczny Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Agnes » N kwi 08, 2012 21:52 Wildente napisał(a):Elżbieta napisał(a):No, odbywały się POZA święceniem sabatu. Bóg nie mówił ,,będziesz mi poświęcał tylko jeden dzień i nie więcej''. Nie jest źle, żeby święcić niedzielę na cześć Chrystusa, ale Bóg zarządził sabat. A myśmy to Twoim zdaniem powinniśmy świętować zarówno sobotę, jak i niedzielę? Sobota zgodnie ze ST, a niedziela - ukłon w stronę NT?Dla mnie takie rozważania są niepotrzebnym przesuwaniem się w stronę tego, od czego Chrystus nas wyzwolił, czyli w stronę formalizmu religijnego. Agnes Posty: 556Dołączył(a): Pn sie 22, 2011 20:06Lokalizacja: Kraków wyznanie: ewangelicko-augsburskie dyplomy: 1 Cytuj Re: Adwentyści Dnia Siódmego przez Wildente » Pn kwi 09, 2012 10:33 Elżbieta napisał(a):Jeżeli tak sądzisz, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie świętowała sobotę. W dzisiejszych czasach najczęściej sobota i niedziela są dniami wolnymi od z tego co wiem, Żydzi nie zawsze mieli sabat tego samego dnia, ale zawsze dbali o to by pracować 6 dni,. a odpoczywać siódmego. Jeszcze jedno: którego dnia Bóg ustanowił sabat ?Jeszcze raz, sabat, czyli nasza sobota. Jezus zmartwychwstał dzień po sabacie, czyli w niedzielę. Kwestionujesz podstawowe rzeczy z Pisma? Można dyskutować czy dalej obowiązuje sabat, ale że zastanawianie się czy sobota to sobota, a nie niedziela przekracza moje pojmowanie. Vojtas napisał(a):Biblia wyraznie mówi o tym : Chrystus-Bóg jest "Panem szabatu" (Mk. 2:28), No i zarządził jego likwidację?Vojtas napisał(a):Kol 2: 16-17 "Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa. "Ależ ja nie sądzę. Uważam tylko to za bł
adwentyści dnia siódmego czy to sekta